Dawno nie było żadnego posta. Trochę brak weny, ale przede wszystkim totalny brak czasu na zrobienie zdjęć, bo produktów mi się trochę zebrało. Dlatego dzisiaj post trochę na leniwca ze świąteczną wishlistą. Część reczy pewnie sama sobie kupię, a do części zaangażuję rodzinkę.
Makijaż
Tutaj zapewne nie będzie wielkiego szoku, ale marzę o nowych czekoladach od Makeup Revolution, czyli ciemnoróżowej, złotej oraz brzoskwiniowej.
Zoeva to kolejna marka, która mnie bardzo ciekawi, bo zasadniczo jeszcze nic z niej nie miałam. Marzą mi się dwie palety:Cocoa Blend oraz Caramel Melange i zestaw matowych szminek. Nie są to produkty tanie, więc mocno je rozważam. Z drugiej strony też nie są to jakieś porażające kwoty, więc może...
Pielęgnacja
Spojrzałam ostatnio w swoje zapasy i stwierdzam, że mam takie ilości róznych kosmetyków, że chyba nic nie jest mi potrzebne. Chyba bardziej niż jakiekolwiek kosmetyki wolałabym spędzić weekend w SPA bądź iść na jakiś profesjonalny zabieg. Najbardziej szykuję się na laserowe zamykanie naczynek, bo to jest mi zdecydowanie potrzebne. Mam sprawdzoną klinikę, więc pewnie udam się tam po Nowym Roku.
Włosy
Tutaj sprawa dla mnie jest dość prosta, bo po prostu chcę mieć dobrą suszarkę z jonizacją. Myślałam o firmie Philips, ale może macie jakieś sugestie?
Z kosmetyków do włosów nic mi się nie marzy, bo mam jeszcze spory zapas różnych do testów.
Ubrania i biżuteria
Lista jest dość prosta:
1.Klasyczne jeansy
2.Skórzana kurtka
3.Bordowe lub czerwone kozaki
4.Zegarek z różowym złotem lub bordowy
5.Biżuteria Artelioni
To by było na tyle moich życzeń. Jeśli czekoladki od MUR będą w polskich drogeriach do końca roku, to pewnie je kupię. Na kolejne zakupy kosmetyczne oraz ciuchowe szykuję się dopiero na okres marca/kwietnia, bo muszę trochę wykorzystać swoje zapasy.
A Wy jakie macie życzenia świąteczne?
Też marzy mi się suszarka z jonizacją i któraś ze słynnych czekoladek. Mam nadzieję, że byłyśmy grzeczne w tym roku!
OdpowiedzUsuńhttp://zpamietnikablondynki.blogspot.com
Też mam taką nadzieję!
UsuńSporo paletek wisi na Twojej wishliście.
OdpowiedzUsuńJak zawsze, ale teraz jest coraz mniej szalonych, a więcej stonowanych.
Usuńteż mi się podoba ta brzoskwiniowa paleta od MUR, ale jeszcze jej nie widziałam w sprzedaży. ;) u mnie w tym roku dominują książki i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. ;) sama zaś w prezentach szykuję dużo kosmetyków, ale raczej do pielęgnacji niż kolorowych. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Ja czekam i czekam na te nowe czekoladki.
UsuńPiękny zegarek! A jeśli już chcesz poszaleć z paletami to kupuj od razu Zoevę, nie pożałujesz:)
OdpowiedzUsuńZegarek od razu do mnie trafił i czekam teraz na jakąś promocję w Aparcie :-)
UsuńZoeva ma świetne paletki :)
OdpowiedzUsuńWiem, ale akurat na Sephora nie było Cocoa Blend :-(
UsuńCzekoladki marzą się i mi :) Zegarek śliczny.
OdpowiedzUsuńTylko niech się w końcu w Polsce pojawią...
UsuńCzekoladki znalazły się również na mojej whistliście.:D
OdpowiedzUsuńJa mam prawie wszystkie (poza Naked) i jestem bardzo zadowolona.
UsuńTaka suszarka i mi by się przydała ;)
OdpowiedzUsuńmoje włosy też mi mówią, że jakaś lepsza technologia by się u mnie sprawdziła.
UsuńTa różowa i brzoskwiniowa paleta! Skoro na Too Faced brak kaski, to ta brzoskwinka z MUR musi być moja (bardzo szybko wychodzą nowe palety).
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam taki domek z Too Faced i jestem ciekawa jak się sprawdzi.
UsuńOwocnej współpracy :O <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
życzę Ci żeby wsyztsko otrzymała ;)!
OdpowiedzUsuńJa też sobie tego życzę :-).
UsuńJa już swoje życzenie świąteczne spelnilam a mianowicie kupiliśmy z mężem urządzenie na parę do sprzątania domu bez użycia detergentów ☺ a z takich moich zachcianek to skórzana ramoneska ale to dopiero na wiosnę. Co do palet zoeva to bardzo polecam mapm Rose Golden i to jedna z moich ulubionych. Może jeszcze coś od nich kupię. Słyszałam że mają świetne pomadki ciekawią mnie też róże. A moje główne postanowienie noworoczne: ban na kosmetyki 😉
OdpowiedzUsuńWow, nawet nie wiedziałam że jest nowa ciemno-różowa czekoladka <3. Muszę ją zobaczyć z bliska.
OdpowiedzUsuńJa jestem całkiem zadowolona z mojej suszarki Remington PROtect, a co do braku czasu to mam podobnie. Ostatnio ciężko mi na cokolwiek znaleźć wolną chwilę.
Przyszła dziś też do mnie nagroda z konkursu i jestem bardzo zadowolona <3. Dziękuję raz jeszcze, sprawiłaś mi ogromną radość i jeszcze te próbeczki dodatkowo :D Marzyłam o takich z Lioele, bo marka strasznie mnie ciekawi od dawna, a przy mojej jasnej karnacji kupowanie w ciemno jest kiepskim pomysłem :D.