Wtorek Włosomaniczki-New Anna Cosmetics Expert Hair Mask
Na początku lutego miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu blogerskim "Spotkajmy się w Łodzi II". Cały opis wydarzenia i osoby biorące w nim udział znajdziecie TUTAJ.
![]() |
Zdjęcie z bloga Ladymami.pl |
Jednym ze sponsorów tego spotkania była firma New Anna Cosmetics. Markę już zdążyłam poznać, bo kiedyś używałam ich nafty kosmetycznej i całkiem się z nią lubiłam. Tym razem do testowania otrzymałam dwa produkty: szampon do włosów z naftą oraz maskę Expert Hair Mask.
Szampon powędrował do mojej siostry ze względu na obecność SLS, którego ja unikam w codziennym stosowaniu. Niemniej jednak miałam okazję z niego korzystać i włosy są po nim gładkie, błyszczące i dość długo utrzymują świeżość.
Jeśli chodzi o maskę to pierwsze co rzuca się w oczy to dość oryginalne opakowanie. P|raktyczna, zamykana pompka to świetne zabezpieczenie przed moim trzylatkiem, który ostatnio uwielbia testowanie wszystkiego co mu ładnie pachnie. Przy tym dość łatwo odkręcić nakrętkę Expert Hair Mask i wybrać produkt do końca.
Expert Hair Mask ma na tyle rzadką konsystencję, że łatwo ją wycisnąć i na tyle gęsto, że nie spływa z włosów. Zapach jest neutralny.
Tutaj plusy się niestety kończą. W moim przypadku maska w żaden sposób nie nawilżyła ani nie zmiękczyła włosów, natomiast koszmarnie je obciążyła. Po porannym użyciu już wieczorem włosy były w strąkach mimo tego, że ja zawsze bardzo dokładnie spłukuję tego typu produkty.
Szampon kupię sobie jako oczyszczacz, ale do maseczki już na pewno nie wrócę.
Expert Hair Mask ma na tyle rzadką konsystencję, że łatwo ją wycisnąć i na tyle gęsto, że nie spływa z włosów. Zapach jest neutralny.
Tutaj plusy się niestety kończą. W moim przypadku maska w żaden sposób nie nawilżyła ani nie zmiękczyła włosów, natomiast koszmarnie je obciążyła. Po porannym użyciu już wieczorem włosy były w strąkach mimo tego, że ja zawsze bardzo dokładnie spłukuję tego typu produkty.
Szampon kupię sobie jako oczyszczacz, ale do maseczki już na pewno nie wrócę.
Szkoda że maska to niewypał :(
OdpowiedzUsuńbardzo fajne sa takie spotkania <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejśc w linki :)
właśnie piszę recenzję tej maski i moim zdaniem jest świetna, super spisuje się na moich włosach!
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej masce pozytywną opinię ;) To teraz jeden jeden ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że maska się nie sprawdziła, ale opakowanie bardzo poręczne:)
OdpowiedzUsuńSama marka jakoś kompletnie mnie nie ciągnie, ale muszę przyznać, że opakowania szamponów wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTe opakowanie maski mi się podobaa ;) Ale i tak trzeba odkręcić , żeby do końca wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuńOba produkty niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOj, masek, które obciążają włosy to ja nie lubię.
OdpowiedzUsuń