Krem Siarkowy Długotrwale Nawilżający firmy Barwa nabyłam pod wpływem bardzo pozytywnych opinii jakie zbierał ten krem na Wizażu. Szukałam czegoś co nawilży, ale nie obciąży mojej mieszanej, ale skłonnej do świecenia, zapychania i zaskórników skóry. Poczytałam te ochy i achy nad tym kremem i udałam się do drogerii, żeby go zakupić.
Słoiczek wygląda tak (kartonik już dawno wylądował w koszu):
Info ze strony producenta:
- zwiększa poziom nawilżenia bezpośrednio po aplikacji aż o 103%*
- w wyniku długotrwałego stosowania nawilżenie wzrasta o 28%*
- przynosi natychmiastową ulgę zaraz po aplikacji
- przyspiesza regenerację podrażnionej skóry
- zmniejsza przetłuszczanie
- nie zatyka porów
- przyspiesza procesy odnowy naskórka
- zmniejsza rozwój zaskórników i stanów zapalnych
- regeneruje naturalną warstwę hydrolipidową
Jakie ma dawać efekty:
- intensywnie i dogłębnie nawilżona cera bez uczucia ściągnięcia
- wygładzona, jędrna i elastyczna skóra
- jednolity, matowy i zdrowy koloryt
- zmniejszona widoczność porów
Moje odczucia. Krem jest raczej delikatnej, wręcz lekko żelowej konsystencji. Bardzo ładnie pachnie (albo ja nadaję się do piekła i lekko siarkowy zapach mi nie przeszkadza). Szybko się wchłania i to z reguły rzeczywiście do matu. Takiego ładnego, lekko satynowego matu, który ja lubię. Absolutnie nie zapycha, nawet ja się go nałoży więcej. Cudownie łagodzi skórę po wszelkich kwasach, błotach, glinkach itd. I przede wszystkim genialnie nawilża. Czy nałożony na noc razem z olejkiem czy rano pod makijaż. Nie ma po nim suchych skórek, a wszystkie moje podkłady się z nim lubią. Jak wykończę ten słoiczek to zaraz pędzę po następny.
Na pewno nie jest to dla mnie podstawowy krem, bo moja skóra 30+ potrzebuje czegoś więcej niż tylko nawilżenia i matowienia. Niemniej jednak lubię go używać, sprawdza się w bardzo wielu sytuacjach.
Na koniec przypomnienie o rozdaniu z Bielendą
ROZDANIE.
No, no, całkiem miło zapowiada się ten krem, ale póki co mam bana na kremy, bo mam aż 4 otwarte i żaden nie jest jeszcze na wykończeniu... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego kremu, ale sama szukam czegoś mocno nawilżającego :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńlubię barwę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu ani żadnego kosmetyku z tej firmy.
OdpowiedzUsuńZ tej marki miałam jedynie do czynienie z mydłem - nie oodobają mi się ich składy
OdpowiedzUsuńSkoro jest taki dobry, to dla mnie, na dzień, też będzie idealny.
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie widziałam nigdzie, ale jak zobaczę gdzieś, to na pewno się zastanowię nad kupnem :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten krem - tylko, że stosuję go tylko na suche partie mojej cery mieszanej (czyli policzki i nos, które po umyciu bardzo się łuszczą). Dla mnie zapach w ogóle nie zalatuje siarką, jest bardziej ogórkowy i do tego intensywny - czasami po nałożeniu czuję go parę godzin. Fakt, że dobrze nawilża i nie zapycha porów. I wygląda na to, że jest dość wydajny. :)
OdpowiedzUsuńA tyle razy się nad nim zastanawiałam... Trzeba będzie na sobie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jego konsystencja :D Mogłaś pokazać :D
OdpowiedzUsuń