Orientalny haul z Orientaną oraz przypomnienie o rozdaniu
Przypominam o rozdaniu (ROZDANIE). Jest Was już bardzo dużo, więc prawie na pewno nagród będzie więcej. Jeśli dobijemy do setki osób biorących udział w rozdaniu to dorzucę coś jeszcze.
Już od jakiegoś czasu dopytywałam się znajomych pracownic mojej Drogerii Natura kiedy to będzie można dostać u nich produkty firmy Orientana. Czytałam o nich sporo na różnych forach i blogach i chciałam kilka z nich zakupić. Pewnego pięknego dnia wpadając na szybkie zakupy do Natury zaczepiła mnie jedna z Pań i pokazała półkę pełną kosmetyków Orientany. Kiedy już opanowałam myśl "Chcę je wszystkie" wybrałam kilka, których chciałam wypróbować w pierwszej kolejności.
Już od jakiegoś czasu dopytywałam się znajomych pracownic mojej Drogerii Natura kiedy to będzie można dostać u nich produkty firmy Orientana. Czytałam o nich sporo na różnych forach i blogach i chciałam kilka z nich zakupić. Pewnego pięknego dnia wpadając na szybkie zakupy do Natury zaczepiła mnie jedna z Pań i pokazała półkę pełną kosmetyków Orientany. Kiedy już opanowałam myśl "Chcę je wszystkie" wybrałam kilka, których chciałam wypróbować w pierwszej kolejności.
Oto one:
Zdecydowałam się na olejek do twarzy z drzewem sandałowym i kurkumą. Sporo o nim czytałam i podobno bardzo ładnie oczyszcza pory skóry. Zobaczymy jak sprawdzi się u mnie.
Kolejny był krem do twarzy z tej samej serii.
Na końcu kosmetyk, który już zdążyłam wypróbować, czyli Ajurwedyjska terapia dla włosów. Pierwsze wrażenia- piękny zapach i po początkowym swędzeniu totalne załagodzenie stanów zapalnych skóry głowy.
Nie jest to moje pierwsze spotkanie z Orientaną, bo z jednym z pudełek BeGlossy otrzymałam ich balsam do ciała w kostce, który jednak nie przypadł mi do gustu. Mam nadzieję,że wybrane przeze mnie produkty lepiej się sprawdzą.
Ktoś z Was używał kiedyś coś z Orientany i może polecić?
Nie używałm nigdy nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że Orientana jest w Naturze. Napewno przy półce z tymi kosmetykami zatrzymam się na dłużej.
OdpowiedzUsuńTo orientalna jest już w naturze, to fajnie na pewno sprawdzę :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych produktów, miałam kiedyś miniaturkę kremu i był całkiem dobry. :-) Pozdrawiam i obserwuję. Zapraszam na rozdanie na moim blogu. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta ajurwedyjska terapia włosów
OdpowiedzUsuńNie używałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuń