Umrzeć dla czekolady, czyli paleta Makeup Revolution oraz przypomnienie o rozdaniu
Dzisiaj będzie o kolejnej paletce robiącej furorę, czyli Death by Chocolate firmy Makeup Revolution. Jest to jedna z dwóch czekoladowych palet, które posiadam.Recenzja kolejnej już wkrótce.
Paleta prezentuje się tak:
Swatche robiłam w konfiguracji kolumnami w konfiguracji 5-6-5, bo 16 kolorów by mi się na raz na ręce nie zmieściło :-). A oto one:
Paletka jest w plastikowym opakowaniu z wytłoczonym motywem tabliczki czekolady i lekko pachnie czekoladą :-). Jest to całkiem przyjemny zabieg producenta.
W palecie znajduje się szesnaście cieni, z czego dwa najjaśniejsze (matowy oraz perłowy) są dwa razy większe niż pozostałe. To również dobry zabieg, bo z reguły takich cieni zużywa się najwięcej jako bazy, do rozświetlania czy też rozcierania innych cieni.
Matowych cieni jest sześć oraz dziesięć cieni perłowych. Kolorystycznie dominują brązy z elementami beżu, złota, srebra oraz miedzi. Jest też czarny, fioletowy oraz jasnoróżowy cień. Jest to bardzo dobry zestaw do wykonania klasycznego makijażu dziennego, ale można też zrobić coś mocniejszego na wieczór. Cienie są dobrej jakości, raczej się nie osypują, są trwałe i ładnie napigmentowane. Nie piszę o każdym kolorze po kolei tak jak w przypadku Sleeka, bo byłoby stanowczo za długo :-).
Wcale mnie nie dziwi, że tyle osób chwali tą paletę. Łatwo z nią stworzyć różne makijaże, nie jest szczególnie droga, cienie są dobrej jakości, no i kolorystyka dobra dla każdego typu urody. Kolejna paleta MUR, z której jestem bardzo zadowolona.
Uwielbiam ją :) Sprawdza mi się doskonale :) Moim zdaniem jest jakościowo najlepsza jeśli chodzi o palety tej firmy :) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o kosmetykach tej firmy i chyba się w końcu skuszę, bo nie są strasznie drogie :)
OdpowiedzUsuńSPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!
Elwira
aaaaaa... kupiłabym.... chyba znajdzie się na mojej wish liście :D
OdpowiedzUsuńthedoominiczka.blogspot.com
Piękna i jaka pigmentacja
OdpowiedzUsuńPiękna paletka z moimi ulubionymi kolorami :)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam, ale posiadam I heart chocolate i jest obłędna:) Uwelbiam konsystencję tych cieni - są miękkie, bardzo dobrze się je rozciera:)
OdpowiedzUsuńWszyscy trąbią na prawo i lewo o tej serii, chyba w końcu trzeba będzie przekonać się na własnej skórze czy palety faktycznie są takie dobre :)
OdpowiedzUsuńOj chciałabym żeby u mnie zagościła :)
OdpowiedzUsuńNa tą paletę mam straszna ochotę :-)
OdpowiedzUsuńsam wygląd bardzo zachęca (jestem łasuchem czekolady) a co dopiero kolorki :)
OdpowiedzUsuńChyba zdecyduje sie na kilka palet Makeup Revolution bo na kazdym kroku wszyscy kusza :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna<3
OdpowiedzUsuńTrafia na listę zakupów:)
OdpowiedzUsuń