Ulubieńcy września oraz ostatnie godziny rozdania
Jeszcze dziś do 23:59 można brać udział w makijażowym rozdaniu. Zapraszam!
Kolejny miesiąc właśnie mija, czyli kolejne kosmetykowe podsumowania przede mną. Przeglądając posty z poprzednich miesięcy, zauważyłam że dwa razy mam ulubieńców lipca, a wcale sierpnia :-). Mała pomyłka w zeszłym miesiącu. W tym miesiącu, już bez pomyłek będzie na temat ulubionych produktów września. Tradycyjnie napiszę na temat nowości, które u mnie zagościły, bo stali ulubieńcy raczej się nie zmieniają.
Pielęgnacja:
1.Bielenda skin clinic professional maska korygująca na noc. Niedługo recenzja, ale już teraz mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tego produktu.
2.Born to Bio Żel pod prysznic o zapachu mango. Super produkt z Chillboxa.
3.LIV DELANO Oriental Touch Sorbet/ Balsam do rąk. Piękny zapach, dobre nawilżenie bez tłustej powłoki.
4.SHEFOOT Krem odżywczy do paznokci i suchej skóry stóp. Kolejny dobry produkt tej firmy. Chyba znalazłam swoją idealną markę jeśli chodzi o pielęgnację stóp.
Makijaż:
Tutaj nie będzie za wiele do powiedzenia, bo wrzesień to dla mnie okres stosowania sprawdzonych wcześniej produktów. Od pewnego czasu podkłady zamieniłam na kremy BB od Skin79, z wyjątkiem Revlon Photoready oraz Max Factor Whipped Cream. Kolejne kremy czekają na testy, a ja chyba będę musiała zrobić wyprzedaż podkładów. Do ulubieńców trafiła ostatnio recenzowana paleta Sleeka Enchanted Forest, a na ustach królują matowe Bourjois.
Włosy:
Tutaj we wrześniu trafił tylko jeden produkt, a mianowicie owsiana maska do włosów od Yves Rocher. Niedługo będzie recenzja, bo to kolejny włosowy produkt z tej firmy, który uwielbiam.
Jak widać, zmian pielęgnacyjno-makijażowych za dużo nie było. A u Was jakie produkty królowały we wrześniu?
Pielęgnacja:
1.Bielenda skin clinic professional maska korygująca na noc. Niedługo recenzja, ale już teraz mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tego produktu.
2.Born to Bio Żel pod prysznic o zapachu mango. Super produkt z Chillboxa.
3.LIV DELANO Oriental Touch Sorbet/ Balsam do rąk. Piękny zapach, dobre nawilżenie bez tłustej powłoki.
4.SHEFOOT Krem odżywczy do paznokci i suchej skóry stóp. Kolejny dobry produkt tej firmy. Chyba znalazłam swoją idealną markę jeśli chodzi o pielęgnację stóp.
Makijaż:
Tutaj nie będzie za wiele do powiedzenia, bo wrzesień to dla mnie okres stosowania sprawdzonych wcześniej produktów. Od pewnego czasu podkłady zamieniłam na kremy BB od Skin79, z wyjątkiem Revlon Photoready oraz Max Factor Whipped Cream. Kolejne kremy czekają na testy, a ja chyba będę musiała zrobić wyprzedaż podkładów. Do ulubieńców trafiła ostatnio recenzowana paleta Sleeka Enchanted Forest, a na ustach królują matowe Bourjois.
Włosy:
Tutaj we wrześniu trafił tylko jeden produkt, a mianowicie owsiana maska do włosów od Yves Rocher. Niedługo będzie recenzja, bo to kolejny włosowy produkt z tej firmy, który uwielbiam.
Jak widać, zmian pielęgnacyjno-makijażowych za dużo nie było. A u Was jakie produkty królowały we wrześniu?
Zdecydowanie czekam na recenzję maski na noc - lubię takie produkty.
OdpowiedzUsuńNie wiem ja jakoś nie potrafię przekonać się do robienia postów z ulubieńcami, rzadko je czytam i w ogóle nie myślę by pisać.
Podoba mi się ta paleta Sleeka, ma "moje"kolory :)
SHEFOOT to moim zdaniem idealny krem! :)
OdpowiedzUsuńhttp://siatkareczkablogaq.blogspot.com/
Maski sa fajne, lubie takie rozwiazania :-)) ,a paletka extra, buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/
Czekam na recenzję maski owsianej :D
OdpowiedzUsuńOj, te kremy BB Skin79 :) kuszą a zwłaszcza ten pomarańczowy, miałam różowy i nie mój odcień niestety, ale same właściwości ekstra! :)
OdpowiedzUsuńShefoot na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuń