Są na świecie genialni ludzie. Do takich osób należy Patrycja z bloga
Interendo, która wymyśliła boxowe Mikołajki z Hello Kitty. Dziewczyny wysłały zgłoszenia, a Patrycja rozlosowała pary. Ja trafiłam na Magdalenę z bloga
Takie Moje Oderwanie. Wymieniłyśmy parę maili i w poniedziałek dotarło do mnie moje mikołajkowe pudełko. Było zapakowane w piękny prezentowy papier, ale Mój Mały Łotrzyk stwierdził "moje" i papier porozrywał zanim zdążyłam zrobić zdjęcie. Całe szczęście zdążyłam uratować zawartość.
A oto ona:
Na pierwszym planie przesłodki pingwin. Uwielbiam "Pingwiny z Madagaskaru", więc te oczy Szeregowego totalnie mnie ujęły.
Kosmetyki z aloesem to kolejny fajny pomysł. Ochronny sztyft to idealny prezent na zimną porę roku.
Słodkości i zaparzacz! Magdaleno nie mogłaś trafić lepiej, bo ostatnio jeśli herbata to tylko sypana. Pingwin pewnie nie zostanie zjedzone, bo to spojrzenie...
Ten suflet do ciała był na mojej liście zakupowej. Zapach po prostu wspaniały i mam nadzieję, że równie dobrze będzie nawilżał skórę.
Miałam sporo kosmetyków z Alterry, ale z tym olejkiem do włosów jeszcze nie miałam do czynienia. Ciekawi mnie czy będzie pachniał morelami.
Uwielbiam maski algowe.Ja już nauczyłam się jaka musi być temperatura wody to stosuję je bardzo regularnie. Problemy z naczynkami nasilają się u mnie zimą, więc bardzo trafiony prezent.
Kolejny pięknie pachnący kosmetyk. Z chęcią zabiorę go do kąpieli.
Maseczki są zawsze mile widziane. Tą bankietową muszę wypróbować, bo właśnie bankiet niedługo mnie czeka i chcę wyglądać super
Na koniec śliczny drewniany miś, którym czymś pięknie pachnie. Został wzięty jako zakładnik przez Stasia i teraz pilnuje jego snu patrząc z półeczki.
Cudne prezenty od Magdy, wspaniały pomysł Patrycji. A może by tak jakieś spotkanie blogerskie w azjatyckim stylu?
Cieszę się że udało mi się trafić z prezentem :-) Miłego używania w takim razie :-) a jeśli chodzi o spotkanie blogerskie to jest to fantastyczny pomysł! Chętnie bym na takim się zjawiła. Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńCieszę się że udało mi się trafić z prezentem :-) Miłego używania w takim razie :-) a jeśli chodzi o spotkanie blogerskie to jest to fantastyczny pomysł! Chętnie bym na takim się zjawiła. Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńUrocze!!!!
OdpowiedzUsuńMaseczka algowa brzmi bardzo ciekawie. A pingwinek jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńCała paczka godna pozazdroszczenia. :)
Pingwin genialny :D Zawartość pudełka świetna :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten sztyft :) Fajna paczuszka, dobry Patrycja miała pomysł z tymi paczuchami :) do mnie chyba dotrze dziś :D
OdpowiedzUsuńNo super paczka. Musiałaś się nieźle ucieszyć. Te boxy to już klasyka :)
OdpowiedzUsuńJa mojej malej tez kupilam tego Pingwinka ;D
OdpowiedzUsuń<3 :D
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna paczucha :)
OdpowiedzUsuńCudna paczuszka! :) Pingwinek przeuroczy :D
OdpowiedzUsuńCudna paczuszka! :) Pingwinek przeuroczy :D
OdpowiedzUsuńSpotkanie azjatyckie, jestem na tak! ;-)
OdpowiedzUsuńTakie spotkanie zawsze jest na tak :) Paczucha świetna :)
OdpowiedzUsuń