Przyszedł czas na kolejną odsłonę wyzwania z TrustedCosmetics, czyli pora na moich makijażowych ulubieńców. Mimo tego, że z makijażem bardzo lubię eksperymentować, to jednak są takie kosmetyki, do których zawsze z chęcią wracam i które pojawiają się w mojej kosmetyczce zdecydowanie częściej niż tylko raz.
Na zdjęciu widać tylko część z tego co bardzo lubię, więc postaram się po krótce opisać całą resztę, łącznie z linkami do recenzji o ile zdążyłam już je zrobić.
Kosmetyki do twarzy:
1. Krem BB od Lioele to mój zdecydowany numer jeden jeśli chodzi o przykrycie cery. Recenzję możecie przeczytać TUTAJ. Bardzo polecam, ja zużywam już kolejne opakowanie i pewnie kupię następne.
2.Na drugim miejscu plasuje się pomarańczowy SKIN79. Recenzja TUTAJ. Mój pierwszy koreański BB, który zapoczątkował moją miłość do azjatyckich kremów BB i CC.
3.Puder bambusowy od Ecocery. Czeka jeszcze na recenzję, ale już teraz stwierdzam, że to kosmetyk prawie idealny dla tłustej cery.
4.Puder Bourjois Healthy Balance to mój ulubiony puder drogeryjny. O ile z podkładami tej firmy nigdy nie było mi po drodze to puder jest super.
5.Paletka do konturowania Sleek. Recenzję możecie poczytać TUTAJ.
6.Róże od Sleeka. Uwielbiam, mam kilka palet i cały czas pragnę więcej.
Oczy:
1.Tusze Yves Rocher i Maybelline. Te firmy sprawdzają się u mnie najlepiej i najczęściej po nie sięgam, chociaż czasem robię eksperymenty.
2. Czekoladki od Makeup Revolution. Mam wszystkie poza białą. Uwielbiam te palety za kolory i trwałość.
3.Palety Sleek. Tutaj to już jest wariactwo kolekcjonerskie i nie zamierzam z tym walczyć :-)
4.Baza pod cienie z Bell. Tani produkt, który mnie niezmiennie zachywca i okiełznał moje tłuste powieki.
Usta:
Tutaj jestem trochę zła na siebie, że nie mam więcej recenzji produktów do ust, a jestem straszną szminkomaniaczką. Jak ostatnio liczyłam to mam w swoich zbiorach około 100 pomadek, więc jest to ilość ogromna. Marki, które pojawiają się u mnie najczęściej to Rimmel, Golden Rose oraz Bourjois. Kolory, które goszczą u mnie najczęściej to brudne róże, lekkie fiolety, czerwienie oraz mocne bordo. Raczej nie znajdziecie u mnie beży oraz pomarańczy.
To by było na tyle jeśli chodzi o makijaż. Przyznam szczerze, że w ostatnim czasie trochę przystopowałam jeśli chodzi o makijażowe zakupy, bo muszę wykorzystać to co już mam.
A jacy makijażowi ulubieńcy pojawiają się u Was?
Super! Ja także jestem szminkomaniaczką! Jednak nie mam aż 100 pomadek w swojej kolekcji, ale jeszcze wszystko przede mną. :D
OdpowiedzUsuńMoim mqkijazowym uleviencem jest :
OdpowiedzUsuń1) paletka Mur chocolate vice.
2) pomadka w kredce z Golden Rose Mat Crayon
W sumie niewiele ale to najbardziej poszukiwane btlr produkty. Aż w końcu się udało się je zdobyć.
Ajajaja szminkomaniaczki górą :D Piękna kolekcja Aniu :)
OdpowiedzUsuńŁadna kolekcja paletek Makeup Revolution :)
OdpowiedzUsuńJaka super kolekcja :) Ile kosmetyków :) super post! zapraszam do sibie http://panidosiaczek.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńSzminkomaniaczki łączmy się...
OdpowiedzUsuńCzekoladki!!!!!!!!! Ale Ci zazdroszczę <3 Ja mam jedną, a pragnę wszystkich :D na biała mam straszna ochote :)
OdpowiedzUsuńJaka to paletka do oczu na tym pierwszym zdjęciu? Jest piękna! Moi ulubieńcy również już na blogu :)
OdpowiedzUsuńCzekoladki od dawna są na mojej liście zakupów.
OdpowiedzUsuńŚwietne masz kosmetyki a ile paletek masz <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Ile czekolad... :) Widziałam, że mają bardzo ładne odcienie cieni ale żadnej nie mam
OdpowiedzUsuńChętnie widziałabym u siebie którąś z czekoladowych paletek :)
OdpowiedzUsuńTe czekoladowe palety są świetne, fajnie mieć taką kolekcję :D Krem BB od Lioele mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńTusze Yves Rocher bardzo lubię,paletka czekoladka wspaniała
OdpowiedzUsuńRównież używam od jakiegoś czasu pudru bambusowego i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń