Azjatycki Piątek - Recenzja SKIN79 Waterproof Sun Gel SPF50+ PA+++
Firmy SKIN79 chyba nie trzeba przedstawiać żadnej miłośniczce azjatyckiej pielęgnacji. Szeroka gama produktów i regularnie pojawiające się nowości oraz promocje zachęcają do korzystania z oferty marki. Dodatkowo SKIN79 od czasu do czasu na swoim fanpage'u na Facebooku robi akcje testerskie dla blogerów i mnie udało załapać się do już kolejnej. Dzisiaj na tapetę idzie SKIN79 Waterproof Sun Gel SPF50+ PA+++.
Przebadany dermatologicznie, lekki i niebarwiący krem ochronny SPF50+ PA+++
Waterproof Sun Gel to najnowsza tarcza przeciwsłoneczna z nowej linii Skin79.
To silna i długotrwała ochrona oraz znakomita pielęgnacja skóry jednocześnie.
Krem łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, współgra z kremami BB i podkładami.
Wysoka zawartość ekstraktów roślinnych działa nawilżająco, regenerująco i
przeciwzmarszczkowo.
Przeznaczony do każdego typu cery, bez ograniczeń wiekowych.
Brzmi znakomicie, prawda? Nic tylko kupować, skoro i chroni i nawilża i działa przeciwzmarszczkowo. Zgłosiłam się do testów z czystej ciekawości, bo o zgrozo!!! nigdy żadnych nie stosowałam na twarz, poza tymi co już były w kremach BB czy podkładach, czyli coś w okolicach 15-25 SPF. Jednak stosowny wiek na karku i wrażenie, że skóra gdzieś tam się powoli zaczyna marszczyć doprowadziły mnie do wniosku, że w wieku słusznym wolę wyglądać jak Catherine Deneuve niż Brigitte Bardot i sięgnełam po SKIN79 Waterproof Sun Gel SPF50+ PA+++.
Pierwsze wrażenie-dlaczego to nie ma pompki tylko dziubek? I dlaczego z tego dziubka leci jakby chciało, a nie mogło? Postawiłam więc tubkę do góry nogami i teraz się lepiej dogadujemy. Następne wrażenie-aplikacja- czy ja mam skórę mojego trzyletniego synka, że jest taka milutka i delikatna? I jeszcze tak ładnie pachnie :-).
Kolejne wrażenia to rewelacyjne zmatowienie skóry. Filtr nakładam na lotion również ze SKIN79 i mam cudownie matową skórę na długo. Nakładałam już na ten filtr najróżniejsze produkty: kremy BB, podkłady płynne i mineralne i zawsze efekt jest genialny, a dodatkow w jakiś magiczny sposób niweluje moje suche skórki. Nie zauważy,łam też, żeby mnie zapychał.
Gorąco polecam ten produkt!
Coraz bardziej mnie kusi azjatycka pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńNie znam i to chyba raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Nie znam tego żelu, ale wydaje się być świetny. Cenowo również mi odpowiada, tym bardziej, ze widzę, że teraz jest w promocji :)
OdpowiedzUsuń