Idealne ciemne pomadki na jesień
Ciemne pomadki uwielbiam za to, że potrafią "zrobić" cały makijaż. Nie raz jak muszę szybko wyjść z domu zdarza mi się nałożyć krem BB, tusz do rzęs i właśnie jakąś ciemną szminkę. Dzisiaj chciałam Wam pokazać kilka mazideł, na które ostatnio decyduję się najczęściej. Weźcie sobie coś do picia i pogryzania, bo to post dużą ilością zdjęć i przejrzenie go trochę Wam zajmie.
Golden Rose Velvet Matte 23
Piękny, wiśniowy mat utrzymany w zdecydowanie chłodnej tonacji. Mam kilka szminek z tej serii i ta jest zdecydowanie ulubiona. Przyjemnie się nosi, trwała.
Golden Rose Matte Lipstick Crayon 02 i 05
Kredki GR absolutnie uwielbiam. Przez swój genialny kształt bardzo łatwo obrysować nimi usta i są łatwe w obsłudze nawet dla zupełnych makijażowych laików. Ciemne kolory z tej serii mam dwa: 02 i 05. Pierwszy to burgund z kapką brązu, natomiast 05 to taka burgundowa, chłodna czerwień. Chciałabym jeszcze 01 i 03 z tej serii, bo wydają mi się zdecydowanie najciemniejsze.
Golden Rose Liquid Matte Lipstick 05,12,15
Firma Golden Rose zdecydowanie króluje w moich szminkowych zbiorach. Tutaj pokazuję tylko ciemne pomadki, ale mam też inne kolorki z tej marki.
05 to genialna, ciemna jagoda. 12 to takie bordo z domieszką brązu i lekkimi drobinkami, mój pewniak do wielu sukienek.15 to oberżyna.Jagoda i oberżyna mają za pierwszym pociągnięciem dość mocne krycie, przy bordo trzeba czasem trochę poprawić.Świetnie się je nosi i są naprawdę trwałe.
Moov LIPS MATTer Warmth
Kupiona na próbę podczas większych zakupów w sklepie Kontigo.Trochę przypomina kredkę 02 od GR, ale mam wrażenie, że jest w niej więcej domieszki brązu. Na razie udana przygoda z marką, pomyślę nad innymi odcieniami.
Bourjois Rouge Edition Violine Strass
Przyjemna jagódka, dla odmiany od wykończeniu kremowym, a nie matowym. Polecam się za nią rozejrzeć na najbliższej promocji w Rossmannie, bo moim zdaniem to dość niedoceniana seria od Bourjois.
Bourjois Rouge Edition Velvet Plum Plum Girl
Na ten fiolet zachorowałam jak tylko go zobaczyłam. Większość fioletowych ciemnych szminek ma domieszkę brązu, a tu wibruje róż i błękit w bardzo chłodnej tonacji. Cudo!
Sleek Tweek
Jeden z nielicznych brązów w mojej kolekcji. Kremowy, o umiarkowanym kryciu. Bardzo dobrze się nosi na ustach.
Sephora Cream Lip Stain Burnt Sienna
Trochę brązu, trochę cegły. Dość ciężko określić mi ten kolor. Lubię za matowe wykończenie i dość nieoczywistą barwę.
Smashbox Legendary Lipstick Plum Scene
Śliwka lub jeżyna, jak kto woli. Kremowa, lekko błyszcząca. Bardzo często jest w Sephorze na promocji i można ją dorwać za około 45 PLN, co na markę Smashbox jest bardzo przyzwoitą ceną.
MAC Versicolour Stain Perpetual Holiday
Mocny fiolet, który aż wżera się w usta i działa trochę jak tint.Kolor można stopniować i osiągnąć albo lekki jagodowy efekt albo mocno fioletowe usta.
To już wszystkie kolorki, które chciałam Wam zaprezentować.Nie są to wszystkie ciemne pomadki w mojej kolekcji, ale te, których używam zdecydowanie najczęsciej. Myślę nad podobnym postem o nudziakach, czerwieniach i różach. Co Wy na to?
Który kolor najbardziej przypadł Wam do gustu i same byście z chęcią go nosiły? A może macie jakieś propozycje co jeszcze powinnam wypróbować?
Wszelkie komentarze są mile widziane!
genialne kolorki
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zakupić coś z Golden Rose - jakoś jeszcze ich nie testowałam. Kolory są mega!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się odcienie pomadek z Bourjois
OdpowiedzUsuńO nudziakach chętnie poczytam!
OdpowiedzUsuńNa matowe pomadki od GR od dawna się czaję :)
Spora kolekcja ciemnych odcieni pomadek:) Wiśniowa 23 z klasycznych matów Golden Rose jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńFajne zestawienie. Ja lubię trochę jaśniejsze odcienie.
OdpowiedzUsuńMam taką ciemną z Bobbi Brown ale ten Smashbox cudny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki! Idealne na jesień <3 Ja często używam pomadek z Golden Rose - jestem mega zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory! Prawie cały rok się nimi maluję. 15 z Golden Rose jest idealna :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
www.spiked-soul.pl
Elwira Charmuszko
Jakiś czas temu myślałam o zakupie pomadek z GR <3 i chyba się na nie skuszę, bo moje ulubione niestety już sie skończyły, a fajnie by było spróbować czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńKocham odcienie z gr <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/must-have-na-jesien-i-wishlista.html
Piękne odcienie :)
OdpowiedzUsuń******************************************
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY POST!
MOGŁABYM PROSIĆ O JEDEN DŁUŻSZY KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJE :)
*KLIK*
Piękne kolory (ciężko wybrać najładniejszy). Lubię takie ciemne usta :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, zdecydowanie moje ;)
OdpowiedzUsuńMam Sephore i jest mega! Bardzo długo trzyma się na ustach i nie wysusza ich. A paletę jesienną ma na prawdę bogatą.
OdpowiedzUsuńO matko <3 Mogłabym tak patrzeć i patrzeć :D Też jestem pomadkomaniaczką (tak wnioskuję po poście, że i Ty jesteś ;) ) a pomadki GR uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńTo post dla mnie, kocham ciemne pomadki <3 Mój facet ich nie znosi, ale to nie on się maluje, więc nie ma nic do gadania :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBlonde Kitsune
Uwielbiam te z Sephory! Są mega trwałe! A kolorki są boskie!
OdpowiedzUsuńzgadzam się, u mnie też świetnie się sprawdzają :)
UsuńSmashbox śliwka jest rewelacyjna! Trwała i idealna w kolorze na jesień!
OdpowiedzUsuńte z sephory są mega. Nie dość, że duży wybór kolorystyczny i każdy znajdzie coś dla siebie, to są naprawde świetnej jakości, mają przyjemną formułę i długo się trzymają
OdpowiedzUsuńNo coś niesamowitego!!!!
OdpowiedzUsuńwww.kasinyswiat.blogspot.com